Zamyślony Vandrer na wyprawie życia myśli... co dalej? Gdzie pójdę? I jak tam dotrę? Zasłuchany w suity Edvarda Griega Peer Gynt.
Ta muzyka jest jak delikatna mgiełka otulająca norweską przyrodę, wlewa się w każdą dziurę z pniu, skrywa się pod przydrożnymi kamieniami i skacze z nurtem wartkiego strumienia.
AvE!
Vandrer
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Vandrer dziękuje za wszystkie komentarze. Ceni sobie dyskusję z każdym zainteresowanym:)
AvE!
Vandrer