Dowód na norweskość o której wcześniej pisałam. Tak wygląda stoisko w jednym z marketów w Nykirke:
W Polsce pomimo akcji jedz polskie jabłka nie znalazłam flag wbijanych do skrzynek. A może Wam udało się coś takiego namierzyć? Co o tym myślicie? Czekam na komentarze:)
AvE!
Vandrer
W Norwegii obecność flag norweskich w różnych miejscach jest bardzo popularna. W Polsce chyba trudno zauważyć polskie flagi w "codziennych" sytuacjach. Ciekawe jest to norweskie podejście!
OdpowiedzUsuńOj tak. Kiedy człowiek tutaj przyjeżdża i bierze do ręki ogórka z norweską flagą jest w ciężkim szoku. O co w tym wszystkim chodzi.
OdpowiedzUsuńMożna mieć pretensje do pewnej sieci dyskontów o owadziej nazwie, która marketingowo stara się promować hasłem: polskie produkty... Ale to może dobry kierunek do zwiększenia rynku wewnętrznego dla polskich producentów. Wypromujmy polskość najpierw w Polsce, a potem dalej:)
Te jabłka był na pewno z Norwegi? Czy to może taki chwyt reklamowy :P
OdpowiedzUsuńTwierdzą, że norweskie. Choć jak na nich, to mało słone.
OdpowiedzUsuń